8. “Hej, sokoły!”
Z poprzedniego rozdziału wiesz już, że w XVIII wieku zakończyła się historia Rzeczpospolitej Obojga Narodów, a kozacka Sicz i Hetmanat zostały zniszczone. W nowym, XIX stuleciu, Polacy i Ukraińcy spoglądali z żalem w przeszłość. Ci pierwsi żałowali utraconej niepodległości i ubolewali nad błędami elit, które nie umiały rozwiązać wewnętrznych problemów Rzeczpospolitej. Drudzy tęsknili do kozackiej niezależności. Dla obu narodów ukraiński krajobraz stał się źródłem inspiracji. W XIX wieku marzyliśmy o wolności, a trudno o lepszy jej symbol, niż samotny Kozak, pędzący konno po szerokim stepie.
Ukraiński romantyzm
W pierwszej połowie XIX wieku na ruskich ziemiach wcielonych do Imperium Rosyjskiego lub Austrii działało wielu polskich pisarzy i poetów. Twórcy ci tworzyli dzieła w nowym, romantycznym stylu. Chcieli wzbudzać u odbiorców skrajne emocje i w tym celu sięgali do opowieści strasznych i mrożących krew w żyłach. Jednym z ważniejszych poetów był Seweryn Goszczyński, autor “Zamku kaniowskiego”. W poemacie tym poeta opisał dramatyczne dzieje tytułowego zamku podczas krwawego powstania ukraińskich hajdamaków.
Co oczywiste, dzieje tego powstania były inaczej postrzegane przez poetów ukraińskich. Taras Szewczenko poświęcił mu poemat o tytule ‘Hajdamacy”. Mordowanie Polaków i Żydów przez buntowników jest w nim przedstawione jako zemsta za krzywdę ukraińskiego ludu. Co ciekawe, to właśnie w Kaniowie znajduje się grób Szewczenki. Chociaż poeta zmarł w Petersburgu, chciał być pochowany nad Dnieprem.
Wernyhora
O ukraińskich fascynacjach polskich twórców może świadczyć narodowy mit o kozackim lirniku, zwanym Wernyhorą. W XVIII wieku miał on przepowiedzieć rozbiory Polski i jej późniejsze odrodzenie. Tę przepowiednię nazywano “Proroctwem Wernyhory”. Wizja natchnionego starca wpływała na artystów. Jan Matejko poświęcił lirnikowi obraz, a Stanisław Wyspiański umieścił go w swoim słynnym dramacie pt. “Wesele”.
Postać Wernyhory miała patronować polsko-ukraińskiemu pojednaniu. W utworze pt. “Wernyhora” inny znany polski romantyk, Michał Czajkowski, próbował przedstawić antypolskie powstania na Ukrainie jako efekt intrygi Rosji, wrogiej obu naszym narodom.
Ogniem i mieczem
W drugiej połowie XIX wieku powstała najsłynniejsza powieść w języku polskim poświęcona polsko-ukraińskiej historii. Chodzi oczywiście o “Ogniem i mieczem” Henryka Sienkiewicza. Jest to opowieść o trójkącie miłosnym, łączącym polskiego szlachcica, ruską szlachciankę oraz Kozaka. Akcja powieści toczy się na Ukrainie podczas powstania Bohdana Chmielnickiego. “Ogniem i mieczem” przedstawia polską perspektywę historyczną. Powstanie jest ukazane jako tragedia dla obu narodów, a w postępowaniu Kozaków autor dostrzega wiele cech barbarzyńskich.
Mimo to powieść, a szczególnie jej ekranizacja w reżyserii Jerzego Hoffmana, stała się popularna także wśród Ukraińców. Sienkiewicz z wyraźną fascynacją opisywał zarówno przyrodę, jak i mieszkańców Ukrainy. W tekst powieści wplatał dumki w języku ruskim, a ukraińskie melodie zostały wykorzystane w ścieżce dźwiękowej filmu. Jurko Bohun, jeden z głównych bohaterów, a przy tym prawdziwy Kozak, jest też przez wielu uważany za najciekawszą postać powieści.
Taras Bulba
Co ciekawe, temat walki Kozaków z Polakami poruszył też rosyjskojęzyczny pisarz ukraińskiego pochodzenia, Mikołaj Gogol. Powieść jego autorstwa, pt. “Taras Bulba”, miała spodobać się przede wszystkim rosyjskim czytelnikom. Dlatego też Polacy są w niej odmalowani w jednoznacznie ciemnych barwach, a jeden z kozackich bohaterów z zimną krwią zabija swego syna tylko dlatego, że ten zakochał się w Polce.
Również relacje ukraińsko-rosyjskie są przedstawione niezgodnie z prawdą historyczną. W “Tarasie Bulbie” Kozacy pragną całkowitego zlania się z Moskwą w jedno państwo i uważają, że razem z Rosjanami stanowią jeden naród. Nie oczekują w zamian żadnej niezależności. Autor całkowicie lekceważy kwestię wojen, które w walce o wolność toczyli Kozacy przeciwko carskiej władzy.